Dzień zaczął się spokojnie. Na
głównym korytarzu słychać było muzykę, rozwieszono
kotarę z mnóstwem kwiatów i informacji dotyczących
kobiet. Można było również zapoznać się z technologią
tworzenia kremów, mydeł , toników nabyć i nabyć drogą
kupna , czyli za symboliczną złotówkę wszystkie te
„cudeńka” wykonane przez naszych uczniów na lekcjach
chemii. Gdzieniegdzie przemykali panowie z bukietami.
Jednakże „coś” wisiało w powietrzu. Od tygodnia w szkole
szemrano, odbywały się tajne spotkania i unosił się duch
ogromnej tajemnicy, którą nikt z konspirantów nie chciał
zdradzić. W dniu 8 marca panowie naszej szkoły kręcili
się po korytarzach w pełnej gotowości tylko na co?
O 11:00 wszystko się wyjaśniło. Usłyszałyśmy nawoływania
dochodzące sprzed szkoły, niesione dźwiękiem megafonu.
Wszystkie dziewczęta zgromadziły się przy oknach
wychodzących na ulicę Toporowskiego. Naszym oczom ukazał
się przeogromny transparent, a za nim nasi panowie.
Odśpiewano nam Sto lat i wszystkie przyśpiewki
następujące po nim oraz skomponowaną indywidualnie pieśń
wychwalającą zalety Ściegienniaczek. Aranżacja
towarzysząca temu wszystkiemu jest nie do opisania,
jedynie można ją zaobserwować na zdjęciach, które udało
nam się wykonać mimo porażającego zachwytu.
Chcąc podkreślić wspaniałość
wydarzenia, należałoby napisać: „I ja tam byłam i to
widziałam i świetnie się bawiłam. Niech żałuje ten, kto
Ściegienniakiem nie jest, bo tylko tu można zostać tak
cudownie zaskoczonym.”
Dziękujemy Kamilowi Walasowi z III d za pomysł i
desperackie zarażenie innych organizacją Dnia Kobiet,
wszystkim panom, zaangażowanym w projekt oraz grupie,
która stworzyła transparent: Kubie Rozborskiemu,
Sebastianowi Zawadzkiemu, Szymonowi Machulskiemu,
Michałowi Borowskiemu, Tomaszowi Biskupskiemu,
Michałowi „Krzepie” Kulikowi, Piotr owi Prokopowi,
Darkowi Krzyśkowi, Maćkowi Miazdze, Michałowi Tokarowi
oraz Kamilowi Walasowi.
Jeśli kogoś pominęliśmy to tylko dlatego, że nadal
jesteśmy oszołomieni tym, co się działo.